Co robi ksiądz, jak ma wolne? Duchowny pokazał wszystko

Ksiądz ujawnia prawdę o swoim życiu

Nie jest tajemnicą, że TikTok służy do tłumaczenia wielu aspektów życia i z biegiem czasu stał się platformą, na której internauci szukają nie tylko rozrywki, ale też porad lub nowej dawki wiedzy. Potencjał tej aplikacji wykorzystał między innymi ksiądz Piotr Jarosiewicz, który na swoim profilu tłumaczy internautom wszystkie niezrozumiałe aspekty wiary katolickiej.

W swoich filmikach duchowny odpowiada na pytania oglądających, dotyczące między innymi tego, czy osoba niewierząca może zostać świadkiem na ślubie, czy można modlić się w pozycji leżącej lub, czy można zamieszkać z ukochaną osobą przed zawarciem małżeństwa bez popełniania grzechu.

Gwiazdor Hollywood oszalał na punkcie Polki z Kielc. Ślub był tylko kwestią czasu Czytaj dalej Orłoś nie ma wątpliwości, dlaczego z Kaźmierskiej zrobiono gwiazdę Czytaj dalej

Ksiądz z TikToka pokazał, co robi w wolnym czasie

Tym razem jednak ksiądz Piotr Jarosiewicz pokusił się o nieco inną formę filmiku, która znalazła się na jego profilu na TikToku. Tym razem duchowny nie zaprezentował nam się w swoim “służbowym ubraniu” i nie tłumaczył nam zasad wiary lub reguł Kościoła Katolickiego.

Popularny w sieci kapłan postanowił pokazać internautom, w jaki sposób spędza swój wolny dzień. Dla wielu może być to duże zaskoczenie, ponieważ duchowny pracuje z ludźmi i zazwyczaj musi otaczać się współpracownikami lub wierzącymi, którzy pytają go o pomoc lub poradę. Jest to bardzo dotkliwe również w przypadku księdza Piotra Jarosiewicza, który działa również w sieci i tam także otacza się ludźmi. Ku zaskoczeniu wielu duchowny nie zamierzał spędzać wolnego czasu w swoim domu.

ZOBACZ TEŻ: 1 w nocy, a Roxie Węgiel śpiewa do tłuczka. Ale ma towarzystwo.

Niewiarygodne, jak ksiądz spędza swój wolny dzień

Popularny na TikToku duchowny ujawnił, że w swój wolny dzień wybrał się do galerii handlowej, gdzie pozwolił sobie na kilka rozrywek. Już na samym początku nagrania ksiądz Piotr Jarosiewicz zażartował, że chętnie wybrałby się na przejażdżkę specjalnym sklepowym koszykiem dla dzieci, które swoim kształtem przypominają małe samochody. Szybko jednak uznał, że nie zmieściłby się do tego pojazdu.

Okazało się, że kapłan przeznaczył ten czas na zakupy w Empiku, gdzie udało mu się zdobyć dwie książki. Zaraz po szybkim zakupach udał się do kina. Z wielkim uśmiechem na twarzy zapytał swoich fanów o to, czy są w stanie zgadnąć, jaki film będzie dzisiaj oglądać. Trzeba przyznać, że dzień ten zapowiada się naprawdę rewelacyjnie!